Większość mieszkańców kamienic lub bloku żyje w przekonaniu, że na wszelkiego rodzaju prace remontowe mieszkania nie wymagana jest zgoda lub zezwolenie. Niestety tak nie jest. Planując np. remont łazienki, warto pamiętać o tym, że blok podzielony jest na części przeznaczone do użytku przez właściciela lokalu i części wspólne, do których należą ściany nośne, stropy, piony kanalizacyjne i wentylacja. Korzystają z nich wszyscy mieszkańcy bloku. Natomiast części przeznaczone do użytku właściciela mieszkania to są ściany działowe, okna w mieszkaniu bądź instalacja elektryczna, które można dowolnie zmieniać.
Zgody na remont nie potrzebujemy wtedy, kiedy chcemy wykonać np. remont łazienki, tj. wymiana glazury czy wymiana urządzeń sanitarnych. Takie prace kwalifikujemy jako remonty i konserwacje, mające na celu utrzymanie odpowiedniego stanu technicznego lokalu. Warto pamiętać, że nie wszystkie zmiany jakie chcemy przeprowadzić wewnątrz budynku mieszkalnego mogą być bez zgody wspólnoty mieszkaniowej. Wymiana ogrzewania podłogowego w łazience czy wymiana wanny na prysznic zaliczamy do działań klasyfikowanych przez prawo budowlane jako przebudowa, na które trzeba mieć pozwolenie. Zgodnie z przepisami w ramach remontu mieszkaniowego, bez zgody wspólnoty mieszkaniowej można zamienić miejsce łazienki z kuchnią ale tylko wtedy, jeśli nie będzie to ingerowało w części wspólne bloku oraz w zwiększenie immisji. Immisje to na przykład hałasy wydobywany z danego pomieszczenia, które dotyka sąsiedni. W takich sytuacjach, niezadowolony sąsiad może pozwać właściciela mieszkania do sądu i tym samym zyskać nakaz przywrócenia pierwotnego porządku.
Jeśli właściciel ma wątpliwości związane z klasyfikacją prawną planowanych prac remontowych, powinien udać się do odpowiedniego urzędu bądź zgłosić do odpowiednich i profesjonalnych osób takich jak zarzadcakrakow.pl i poprosić o pomoc w sporządzeniu odpowiednich pism oraz dopytaniu o zmiany i modernizacje, które chce wykonać i które wymagają zgłoszenia bądź uzyskania odpowiedniego oświadczenia. W przeciwnym razie za niezgłoszenie prac remontowych wymagających zgody, grożą sankcje w wysokości kilkunastu tysięcy złotych.