Od zarania dziejów kobiety prały. Dawne czasy powodowały, że kobiety miały zdarte dłonie. Współcześnie wystarczy, że kobieta dorzuci do pralki posegregowane ubrania i włączy system. Maszyny pralnicze zrobią resztę za nie. Kolejnym krokiem do ładnego ubrania, jest ich rozwieszenie do wyschnięcia.
Kobieta dwudziestego pierwszego wieku, to kobieta pracująca, kobieta biznesu – bizneswoman, która wie czego chce, pragnie i zmierza do celu. Niekiedy czynności domowe pozostają na drugim planie. Dlatego rynek pralniczy wyszedł na przeciw oczekiwaniom klientek i poszerzył zakres usług, o dodatkowe systemy alarmujące, gotowość ubrania do odbioru. Kiedy ubranie jest gotowe, kobieta dostaje sms’a – wysyłanego automatycznie, przez odpowiednio zaprogramowany system informujący. Kobiety doby ponowoczesnej, pragną nie tylko dobrze zarabiać, być wykształcone, ale również mieć czas dla siebie, swoje inspiracje, zainteresowanie, pomysły, dla swoich znajomych i przyjaciół.
Wszystko to musi być kompatybilne z szeroko rozumianymi porządkami domowymi, które od zarania dziejów spoczywają na barkach kobiet i mimo, że czasy się zmieniają, nadal są na nie składane. Kobieta dwudziestego pierwszego wieku radzi sobie z nadmiarem obowiązków, a pozwalają jej na to różnego rodzaju płatne usługi. Wraz ze wzrostem zarabianych przez kobiety pieniędzy, wzrasta przemysł na usługi pralnicze, porządkowe, opiekuńcze. Kobiety wolą płacić za gotowe rozwiązania, niż marnować na nie czas, który mogłyby poświęcić na karierę zawodową czy zainteresowania.