Każda osoba kupująca używany samochód marzy o sprawnym aucie, w dobrym stanie wizualnym, bez poważniejszych usterek, najlepiej z niskim przebiegiem i w atrakcyjnej cenie. Czy takie samochody istnieją? Z pewnością tak, ale większość okazyjnych ofert, może okazać się jednym, wielkim oszustwem. Skrupulatne sprawdzenie używanego auta jest więc bardzo potrzebne.
Zwracaj uwagę na ślady zużycia samochodu!
Dokładne obejrzenie elementów wnętrza może uchronić nas przed próbą oszustwa. Bierzmy to pod uwagę szczególnie w przypadku aut z podejrzanie niskim przebiegiem. Cofanie liczników to u nas prawdziwa plaga. Handlarze bardzo często chcą uwiarygodnić niski przebieg, wymieniając pewne drobne detale takie, jak nakładki na pedały czy nakładki progowe. Jeżeli w używanym samochodzie widzimy nowiutkie elementy wyposażenia, w naszej głowie powinno zapalić się czerwone światełko ostrzegawcze.
Wnętrze samochodu bardzo często pokazuje, jak długo i jak bardzo intensywnie był on eksploatowany. Zwracajmy, zatem uwagę na zniszczoną i wytartą tapicerkę na siedzeniach, wytartą gałkę dźwigni zmiany biegów i kierownicę, zniszczone elementy z tworzyw sztucznych np. w okolicy progów albo zapadnięte siedziska. Auto z takimi śladami na pewno nie ma przejechanych 20 tysięcy kilometrów, choćby licznik pokazywał taki właśnie przebieg.
W przypadku jakichkolwiek wątpliwości, zawsze możemy poddać dany samochód ocenie ekspertów np. z http://mobilekspert.pl . Sprawdzą oni nie tylko zewnętrzne ślady zużycia, ale również stan silnika i innych podzespołów. Wykonają także konieczną jazdę próbną i skontrolują dokumentację samochodu.
Źródło: http://moto.pl/Porady/1,115892,13525954,Kupujemy_samochod_uzywany___Poradnik.html